Mistrzostwa Polski w Kickboxingu K-1 Rules - Wrocław 2014Z dnia: 2014-06-14
W dniach 12-14 czerwca we Wrocławiu odbywały się Mistrzostwa Polski w Kickboxingu w formule K-1.
Jak zwykle w tak dużej imprezie musiała pokazać się spora ekipa fighterów z Warszawy - Palestra Team zdobył 2 złote 1 srebrny i 7 brązowych medali. "Mimo kilku przegranych walk i słabszego wyniku niż moglibyśmy sobie życzyć ja jestem bardzo zadowolony, gdyż po raz kolejny okazało się że mamy bardzo fajną zgraną drużynę gdzie wszyscy nawzajem pomagali sobie i wspierali się przed i po walkach. Uważam czas spędzony z tymi ludźmi za najbardziej wartościowy czas mojego życia i ten weekend tylko to potwierdza." - tak zawody podsumowuje trener Łukasz Rola. Mówi jednoczesnie - "Uważam też że bardzo podniósł się poziom naszych klubowych zawodników - mamy bardzo dużo zawodników któ®zy w niedługim czasie będą czołówką Polski. Mamy bardzo mocną i dużą drużynę i wyniki nie opierają sie już tylko na pracy kilku wybitnych jdnostek, ale przede wszystkim na tym że jest coraz wyższy poziom u wszystkich naszych zawodników." Rewelacją zawodów jest między innymi Daniel Kolasiński (75kg), który wygrał na punkty z doświadczonym Przemysławem Ziemnickim. Dla Przemka była to 500-setna walka a dla Daniela pojedynek numer 5... Róznica doświadczenia kolosalna, a jednak Daniel mimo stresu i presji dał sobie radę i pokonał Ziemnickiego na punkty w pierwszej walce. W drugiej trafił na zeszłorocznego mistrza polski łukasza Rambalskiego i także nie dał tamtemu wykorzystać doświadczenia i wygrywał przez 2 i pół rundy. Niestety błędy sędziego ringowego oraz dziwna i mocno kontrowersyjna praca sędziów punktówych na tych zawodach dała wynik przegrany 2 do 1. My oraz wielu innych trenerów uważa, że Daniel powininen wygrać tą walkę. Dla nas Daniel pokazał klasę, wielkie serce a następnie pomoc i wsparcie podczas nastepnych walk swoich kolegów z drużyny. Oczywiście największe sukcesy to złota zdobyte przez Pawła Stępniewskiego (57kg) oraz Krzysztofa Olszewskiego (60kg). Paweł wygrał przez nokaut w pierwszej walce i rsc w drugiej. Niestety w walce finałowej jego przeciwnik skontucjował stopę w momencie kiedy Paweł zaczął mocno dominować i walka zakończyła się zwycięstwem Pawłą zanim walka tak naprawdę się rozwinęła. Krzysztof wygrał z kolei w pierwszej walce z Arkadiuszem Drohomireckim z klubu Puncher Wrocław i mocno w finale mimo znów niekompetentnego sędziowania walki na punkty. Krzysztof zadawał potężne techniki bokserskie po których jego przeciwnik był wyraźnie oszołomiony a nie było widać tego po punktacji, gdyż sędziowie punktowi na tych zawodach postanowili iż K-1 będzie tylko berkiem na lowkicki. Mimo to Krzysztof wyraźnie wygrał zostając po raz kolejny Mistrzem Polski w kategorii 60kg. Bardzo dobre walki zrobił też Paweł Nowakowski (67kg), który wrócił po ponad rocznej nieobecności na ringach i półrocznej przerwie treningowej. Walki Pawła pokazały że ma potencjał i w niedługim czasie wróci do dobrych wyników i wygrywania na ringach. Wielki szacunek dla Tomka Kowalskiego (81kg), który po prawie 8 miesięcznej przerwie treningowej spowodowanej wyjazdem na misję do Afganistanu trenował niecały tydzień i postanowił wziąć udział w rywalizacji. Widać było braki w wyczuciu dystansu i przeglądzie ale Tomasz nadrabiając sercem i wspaniałym charakterem prawdziwego wojownika prowadził przez dwie rundy i dopiero mały błąd w trzeciej rudzie dał jego przeciwnikowi chwilę przewagi, której nie było czasu już odrobić. Inny z naszych zawodników w wadze 81kg Patryk Zdrojewski w ładnym, efektowynym stylu wygrał soję pierwszą walkę i niestety już w drugim pojedynku z losowania trafił na klubowego kolegę Pawła Gierzyńskiego. Ty razem Paweł był górą i niestety Patryk wraca bez medalu ale za to z nowym doświadczeniem i zostawionym wspaniałym wrażeniem po swoich walkach. Niestety Wojtek Kosowski (75kg) w swojej drugiej walce z Pawłem Biszczakiem popełnił błąd i w chwili zawahania przy technikach bokserskich pochyli głowę do przodu i złapał szczęką prawy cep. Walka i zawody dla 10-krotnego Mistrza Polski i 2-krotnego Mistrza Świata skończyła się w najmniej przyjemny sposób. Jednak ponieważ Wojciech jest przykładem prawdziwego wojownika i pasjonata sportów walki wierzymy, iż niedługo powróci w chwale i znów zacznie swoje rządy na ringach K-1 i MuayThai. Ostatecznie Wojtek kończy rywalizację w brązowym medalem i trzecim miejscem na Mistrzostwach Polski. Paweł Gierzyński (81kg) najpierw wygrał zdecydowanie swoje 2 pojedynki by następnie ulec Arkadiuszowi Kaszubie w trzeciej walce. Mimo przegranej była to zdecydowanie najlepsza jego walka od czasu Mistrzostw Polski MuayThai, które w tym roku wygrał. Bardzo mocny, twardy i dynamiczny pojedynek podobła się i publiczności i innym zgromadzonym zawodnikom dając Pawłowi trzecie miejsce w najbardziej osadzonej kategorii wagowej. Mocną walkę stoczył w także Marcin Kaleński (81kg) przegrywając zawodnikiem z Białegostoku. W kategorii 71kg zdobyliśmy aż dwa brązowe medale dzięki dobrej postawie Piora Szlosera i Piotra Tryca. Szloserowi niewiele brakowało by w ostatniej trzeciej swojej walce znokautować swojego rywala po kolanach z wyskoku na tułów. Niestety zbyt późno się obudził i niewystarczyło już czasu by odrobić wcześniejsze straty. Piotr Tryc natomiast stoczył epicka batalię z późniejszym Mistrzem Marcinem Kretem - tu jeden i drugi dał z siebie wszystkio podzas walki nie szafując zbytnio obroną i rozkładaniem sił na później. Wspaniałe twarde walki mieliśmy w kategorii superciężkiej. Tu Michał Bławdziewicz, Marcin Szreder i Mariusz Paryż pokazali że Palestra to twardość, nieustępliwość, siła a czasem także i masa ;-) Michał Bławdziewicz wygrywał przez dwie rundy z zeszłorocznym i tegorocznym Mistrzem Polski Michałem Turyńskim, niestety trochę zabrakło doświadczenia i niewygodny dla Bławdziewicza przeciwnik wyeliminował go w z dalszej rywalizacji na punkty. Mariusz Paryż po raz czwarty trafił na Taomasza Klimiuka z Białegostoku. Tu musimy przypomnieć iż zawodnicy Ci spotkali się wczesniej za mini turnieju w klubie Palestra i po tamtej rywalizacji Mariusz nabawił się kontuzji żeber i po kilku kolanach w miejsce kontuzji Mariusz został poddany przez sedziego ringowego. Z kolei Marcin Szreder mimo słabego przygotowania do zawodów w pierwszej walce wygrywa z bardzo mocnym i doświadczonym Patrykiem Proszkiem z Zielonej Góry, niestety kontuzja wyeliminowała go z następnych walk. Marcin jako jedyny z superciężkich zdobywa brązowy medal w tej wadze dla Palestry. Emocjonujące walki dała nam nasza początkująca zawodniczka Natalia Drewulska wygrywając najpierw na punkty w pierwszej walce i w finale walcząć przez trzy rundy z bardzo mocną i bardzo doświadczoną Różą Gumienną z Wrocławia. Mimo przepaści umiejętności i doświadczenia a nawet siły i wzrostu Natalia wspomagana dopingiem przez klubowych kolegów przez trzy rundy walczyła i zdobyła srebrny medal dla klubu. Gratulacje!!! Druga zawodniczka Palestry Adrianna Żarnowiecka (52kg) przegrała w pierwszej walce z późniejszą Mistrzynią Polski reprezentującą Klub Paco Katowice. Niestety zabrakło w naszym składzie kilku zawodników, którzy mogliby powlaczyć o medale i dać swoimi walkami świadectwo siły i umiejętnosci zawodników z Palestry. Między innymi zdobywaca Pucharu Świata Krzysztof Lipowski (67kg), Darek Grochowski (67kg), kontuzjowany Maciej Miller (63,5kg), czy aktualny młodzieżowy Mistrz Polski Bartosz Dołbień. Brakuje nam także w składzie drużyny Marcina Mietenia, który wspierał nas zawsze swoimi umiejętnościami a takzę koleżeńskim zachowaniem, doświadczeniem i pomocą swoim kolegom. Marcin był wielokrotnie Mistrzem Polski MuayThai, Mistrzem Polski K-1 a nawet vicemistrzem Świata MuayThai WMF. Z powodów zawodowych w rywalizacji nie wzięła też udziału nasza zawodniczka 52kg Marta Leśniowska. W rywalizacji nie wziął też udziału Jurek Wroński, który z powodu wielu kontuzji i nie możności zrobienia wagi wycofał się z rywalizacji. Do tej listy mozna by dołączyć jeszcze wiele mocnych nazwisk z naszego Teamu i mamy nadzieję iż w przyszłym sezonie będą się oni mogli wykazać i wesprzeć Palestrę jako drużynę w rywalizaji na ringach w Polsce i nie tylko. Czekamy na Was! Ze sportowym pozdrowieniem zespół Palestra Team... |